środa, 9 marca 2011

Na dziecięce choroby i smutki kisiel jest bardzo dobry. Szczególnie, gdy małe rączki mogą go zrobić same :)
Cały dzień gorączka, która raz usypia dziecko, by potem znów było żwawe i wesołe. I tak w kółko.


 A rzeżucha już wypuściła korzonki i listki. To wdzięczna roślinka, efekty są szybkie :) A dziewczyny mają zajęcie, bo trzeba codziennie podlewać.

1 komentarz:

  1. Rzeżucha! Na śmierć zapomniałam!!! My co prawda 'kiełkujemy', ale rzeżuchę, starą i poczciwą, uwielbiam! I zapomniałam o niej! Dzięki Magda za przypomnienie!

    OdpowiedzUsuń