piątek, 26 sierpnia 2011

Migawki z Nałęczowa

Cóż ja zrobie, że lubimy tam jeździć :)














niedziela, 21 sierpnia 2011

Mam gips

Tak, złamałam sobie rękę, w łokciu. Dobrze, że nie trzeba nastawiać :) Bolało okropnie, ale jest juz lepiej. Tylko piekielnie niewygodnie :) Nie mogę się czesać, tzn ułożyć jakoś włosów. Z ubieraniem też nie jest lekko, kroić też nie mogę. Ale czjuę, że ręka zdrowieje, mniej boli przy ruszaniu.
Jeszcze kilka migawek znad morza.












sobota, 6 sierpnia 2011

Na Słodko

Po przyjeździe z wakacji pierwsze co zrobiłam, to upiekłam chleb. Bardzo brakowało mi, nam tego zapachu jaki roznosi się w domu podczas pieczenia. No i ten smak...

Kolejną rzeczą jaką mi brakowało były ciasta domowej roboty :) Gdy padał deszcz przychodziła na nas wielka ochota no coś słodkiego, ale nie takiego z supermarketu. A piekarnika nie było. Znalazłam przepis na ciasto z mikrofali :) Opinie w sieci były różne. Zrobiłam, potem robiła je sama moja córka (bo jest ono dziecinnie proste). To taki prosty murzynek. Dla nas było bardzo dobre :) Czasami robiła wersję z masą serową + dżem wiśniowy. Też dobre :)
A dziś walczyłam, bo inaczej tego nazwać nie mogę, tartę z jabłkami. Nie wiem czemu nie potrafię robić-piec ciasta kruchego. Piekłam  o godzinę dłużej niż w przepisie. Boki się przypalają, a dół cały surowy. I tak jest zawsze, niezależnie od przepisu :)
Ale jest, a nawet już nie ma:)


środa, 3 sierpnia 2011

Stegna, trochę stara

W nadmorskich miejscowościach jest tyle uroku. Wiem, że pewnie każdym miejscu można spotkach takie  miłe dla oka szczegóły :) Ale ja mam sentyment do naszego morza :)