środa, 29 grudnia 2010

Szykujemy się do Sylwestra

Tak, teraz to zajmuje moje myśli :) Ale nie chodzi tu o Sylwestra-Imprezę :), wymyślam jak uprzyjemnić czas dziewczynkom 3 i 6 i 7 lat :) Bez paniki, bez paniki :) Jestem otwarta na wszelkie sugestie :)
Poniżej kilka fotek (dziękuję za pomysły jak wklejać zdjęcia) z naszych odwiedzin w Szopce. Mało zdjęć ale są :)

 










Trochę Starego Miasta. W biegu. Przed mrozem :)

poniedziałek, 27 grudnia 2010

Szopka w Lublinie

Byliśmy na starym mieści w Lublinie, gdzie stoi szopka. Kolędy sączą się z głośników. Było przyjemnie. Tłumów brak, co ułatwia oglądanie :) Szopka bardzo ładna. W latach poprzednich zwierzęta były żywe, co stanowiło niewątpliwą atrakcję dla dzieci :) W tym z drewna, ale naturalnych rozmiarów wszystko. Zimno było bardzo. Uciekaliśmy szybko przed tym mrozem. Zima idzie czy co?:)
Zdjęć nie mogę umieszczać. Dostałam info, ze skończył mi się limit. Zastanawiam się co z tym fantem zrobić? Czy od Nowego Roku limit też się zeruje? To poczekam. A jeśli nie? Zakładać jakieś konta? To bezsens. Chciałabym aby mi ktoś poradził :)

niedziela, 26 grudnia 2010

Radosnych i spokojnych Świąt

Niech te Święta przyniosą wszystkim spokój i radość z narodzin Pana Jezusa,
aby miłość i radość zagościła w wszystkich sercach na cały nadchodzący rok,
życzę zrozumienia i wyrozumiałości dla każdego wokół.

czwartek, 23 grudnia 2010

Jasełka

Wczoraj w przedszkolu odbyło się przedstawienie jasełkowe. Moje dziecię było Aniołkiem :)  Pamiętam jak czekałam na pierwsze występy dziecka, jak ważne były i są one dla niej i dla nas. Łza w oku kręci się do dziś na każdym takim przedstawieniu :) Niedługo rozpocznie się kariera drugiej siostry :)
Dopiero dziś wymyśliłam, które ciasta upiekę na Święta. Trzeba jutro przystąpić do pracy.

środa, 22 grudnia 2010

Choinka prawdziwa

Nadszedł czas i u nas na ubieranie choinki. Jakoś tak mamy wszyscy, że przed ważnymi wydarzeniami zbiera się napięcie, które w trakcie wybucha :) Nie mogliśmy się doczekać ubierania drzewka i jak przyszedł już czas to dziewczynki trochę się kłóciły :) I jeszcze najmłodsza pociecha marudzi strasznie, bo idą 4 ząbki. Oj było dziś niespokojnie :) Ale choinka jest i wszyscy są szczęśliwi :)






Tutaj konik z masy solnej i Aniołek wykonany przez Marysię. Oraz malowane szyszki.






wtorek, 21 grudnia 2010

Choinki na słodko i z papieru

Ostatnio natknęłam się na jednym z blogów (niestety nie zapisałam, który) na przepis na drożdżówkowe choinki. Upiekłam. Popełniłam błąd zakładając, że to zwykłe drożdżówkowe choinki. Ich smak jest/był rewelacyjny. Podobny do tzw. paluchów, ale są bardziej puszyste. Pycha, polecam. Przepis wklepię na życzenie (nie mam go teraz pod ręką). A jeszcze jako na zachętę powiem, że same się robią. Wystarczy mikser czy maszyna do chleba, która za nas zagniecie :)
A resztę zrobią dziecięce rączki, które aż rwą się do takiej choinkowej roboty :)




Tutaj dziewczyny robiły choinki na mała girlandę, ale zapału starczyło tylko na 2 sztuki :)

czwartek, 16 grudnia 2010

Łańcuchy choinkowe już są :)

Marysia z tatem i trochę Marcelinką wyprodukowali kilka łańcuchów. Marcela trochę popracowała, ale Marysia do samego końca rywalizowała czyj będzie dłuższy :)
A na koniec zrobiła jeszcze kilka pawich oczek (wspomnienie mojego dzieciństwa :))








środa, 15 grudnia 2010

Szopka w Nałęczowie

Zrobiłyśmy kartki świąteczne. W tle kartki znajdują się nuty i słowa kolęd. Odbitki kolęd postarzałam herbatą i wyszło całkiem przyjemnie :)



Potem
-Jedziemy do Nałęczowa? Na basen? Do parku?
-Jedziemy :)

A na miejscu była piękna drewniana szopka :) Jestem częstym gościem w tym mieście, a szopki jeszcze nie widziałam. Jakoś w zimie ciężko się wybrać :)
Pogoda była piękna i ciepło jak na zimę.









Było mnóstwo kaczek. A my nic nie miałyśmy :(