Jest po godzinie 23. Przychodzi moje najstarsze dziecko i pokazuje mi wyrwany przez siebie ząb :) Leżała i męczyła go tak już od kilku wieczorów. I dziś jej uległ :) Jesteśmy dumne, że jest taka dzielna :) To już trzeci ząbek. Bycie szczerbatym wydaje jej się fascynujące (oczywiście nie na zawsze). Ząbek czeka teraz pod poduszką na zębową wróżkę. Żeby tylko nie zapomniała zanim pójdzie spać...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz