wtorek, 11 maja 2010

Wiosna na wsi

Jak dobrze, że jest już ciepło. Gdy jedziemy na wieś można cały dzień siedzieć na dworze, dzieci się bawią, rodzice nie muszą im organizować czasu, jak to ma miejsce  np podczas zimy :) Był grill imieninowy teścia, dziewczyny miały wianki. Marysia nawet powiedziała, że było "fajnie" (a nie zawsze dochodzą do porozumienia ze swoją siostra cioteczną :)). Pomagała babci w sadzeniu warzyw ogrodowych. Nie miała czasu się nudzić. Na szczęście. Pogoda dopisała i humory też. Przynajmniej nam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz