Dziś tylko :) nasze ulubione chlebki. Akurat jako dodatek do gołąbków, znakomite.
A dziewczyny malowały szyszki, które potem zawisną na choince :)
Marysia rysowała w okienkach kupnego-słodkiego kalendarza adwentowego, historyjkę o mikołaju. Trudna sprawa, bo mały format wymaga precyzji :) a ona lubi "na już" :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz