Pomijając to małe niedomaganie, to muszę przyznać, że po tych kilku dniach, moje dziecko tak bardzo się zmienia. Rozgadała się, opowiada i informuje o całym otaczającym świecie :) Mnie tak nie słuchała jak słucha Pani :)
W niedzielę dziewczyny z koleżanką robiły szyszki, grały w warcaby i monopoly. Ciężko jest przegrywać :) A i wygrać z klasą nie jest łatwo :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz