Dziś już 1 stycznia. A przed chwilą był Sylwester. Tak właśnie mija czas. Szybko, szybko i szybko. Dla mnie często zbyt szybko. Tyle jest do zrobienia :) To takie dla mnie ważne, aby wszystkie moje dziewczyny były szczęśliwe. Żeby napełnić ich pudełeczka wspomnień, tymi wspaniałymi chwilami, zapachami, kolorami.
Czy każdy jest zadowolony z roku, który się skończył? Ja mimo wszystko tak. Wyciągnęłam wnioski, a rozgrzebywanie w kółko nie ma sensu.
Najważniejsza jest Nasza Rodzina. Więc życzę nam abyśmy byli zdrowi (mnie właśnie grypka trawi)) i szczęśliwi. I nasze marzenia niech się spełniają, jedno po drugim :) Każdy je ma i my też.
Dla wszystkich na ten Nowy 2011 Rok.
P.S. Sylwester się udał, było spokojne. Dziewczyny dzielnie i z ochotą uczestniczyły w tym co dla nich przygotowałam. Największą radość sprawiło im zjedzenie dekoracji cytrynowo-cukrowej ze szklanek :)
Dwie najmłodsze nie doczekały do 24 godziny :)
A wiec ja rowniez Szczesliwego Nowego Roku i spelnienia wielu marzen zycze...! Pozdrawiam. M
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Pozdrawiam także :)
OdpowiedzUsuń