Wszystko mi mówi, że to wiosna, a tu spadł śnieg :) Zimowe ubrania dziewczynek już pochowane, rano trzeba było szukać w co tu się ubrać, żeby nie zmarznąć :) Marcelinka nie daje sobie wytłumaczyć, że nie może dzis iść w bluzeczce z krótkim rękawem :), ani w samej bluzie :), ani w sandałkach. Obraziła się lekko gdy usłyszała te wszystkie zakazy :) -
Dlaczego nie mogę? przecież już tak chodziłam :)
Najmłodsza stoi przy drzwiach, żeby ją puścić na podwórko. Jej wogóle nie da się wytłumaczyć, że jest zimno :)
Tu kilka migawek z kwitnącego ogrodu. Chwilę przedtem zanim spadł śnieg.
ten śnieg jest lekko dołujący. Chociaż mnie jakoś to ominęło to i tak jest zimno :(
OdpowiedzUsuńTak, zimno jest przejmujące. Ja zdecydowanie ciepłolubna jestem :)
OdpowiedzUsuń