W samej zabawie nie uczestniczymy, ale kilka jej elementów pojawia się u nas w domu :) Na pierwszy plan poszły Palce czarownicy, które Marysia sama wykonała i zaniosła do przedszkola. Miała zrobioną maskę w kształcie dyni. Dzieci jej nie poznały. Zabawa była świetna :) W domu zrobiłyśmy dynię i dziewczyny trochę ją upiększyły, żeby była straszniejsza :)
ach, marzy mi się kiedyś taka wieeeelka dynia, na progu domu ... ech ... może kiedyś.
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj tez kupuje dynie a zrobione przez Was palce czarwonicy sa swietne...!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. M
To pierwszy raz, gdy dynia "straszy" przed domem :) Ale efekt wizualny bardzo nam się podoba :)
OdpowiedzUsuńA palce trochę koślawe, ale ważne, że sama je robi :)
Dziękuję bardzo za odwiedziny, pozdrawiamy