Tak, złamałam sobie rękę, w łokciu. Dobrze, że nie trzeba nastawiać :) Bolało okropnie, ale jest juz lepiej. Tylko piekielnie niewygodnie :) Nie mogę się czesać, tzn ułożyć jakoś włosów. Z ubieraniem też nie jest lekko, kroić też nie mogę. Ale czjuę, że ręka zdrowieje, mniej boli przy ruszaniu.
Jeszcze kilka migawek znad morza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz